Obserwatorzy

poniedziałek, 12 czerwca 2023

12.06 Powrót do domu

Dziś był ostatni spacer do centrum miasteczka i z powrotem. W centrum zjedliśmy śniadanie w knajpce.

 Zerknęliśmy też na plaże polecaną przez naszą panią gospodarz.
Raczej słaba rekomendacja. Dobrze zrobiliśmy wczoraj jadąc na drugą stronę wyspy.

O 12:30 miał być autobus na lotnisko. Oddalone było 2,5km od przystanku. Autobus przyjechał chwilę przed 13, następnie jechaliśmy przez centrum w dużym korku, ale ostatecznie dotarliśmy na lotnisko ma czas.

Przez bramkę przeszliśmy prawie o czasie. Natomiast po wyjsciu z budynku zatrzymano nas. Czekaliśmy 1h! Bez żadnej informacji, co się dzieje i czy i kiedy polecimy. W międzyczasie była burza, silny deszcz, a jeden z podróżnych wyciągnął saksofon i zaczął grać. 
Oczywiście, byly gromkie brawa! W końcu przewieziono nas do samolotu, gdzie czekaliśmy kolejne pół godziny. W Katowicach byliśmy po 18, gdzie po odebraniu bagaży czekał już na nas bus do Krakowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz