Obserwatorzy

poniedziałek, 5 listopada 2018

5.11 południowe Bali

Dzisiaj mogliśmy wstać już normalnie, przed 9. Śniadanie, ogarnięcie prania, wypożyczenie skuteru i pojechaliśmy do świątyni Uluwatu.

Potem był czas na plażę o nazwie Dreamland.

Wróciliśmy przed 18, więc udało się złapać zachód słońca. 

Potem masaż balijski i zakupy przedwyjazdowe z Bali i praktycznie też z Indonezji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz