Obserwatorzy

czwartek, 9 listopada 2017

9.11 Wycieczka po okolicy Vang Vieng

Dziś pobudka o 7:45. Za 1h wyruszamy na typowa wycieczkę po okolicy. Najpierw krótka wizyta w malutkiej Jaskini Słonia. Drugi punkt to zwiedzanie jaskini na dużych dętkach od ciężarówek ponieważ była bardzo niska i płynęła nią rzeka. Tutaj nazywają to "tubing". Po tej aktywności dostaliśmy lunch na liściach bananowca.

Teraz przesiadamy się na kajaki i płyniemy z nurtem rzeki kilka kilometrów. Dłuższy przystanek na relaks i park linowy dla chętnych  (zipline). Maciek korzystał.

Stąd płyniemy już prosto do miasteczka. Szybki prysznic dzięki uprzejmości naszej pani gospodarz, szybki posiłek przed wyjazdem i o 15 ruszamy do Luang Prabang. Droga zła, kręta, prowadzi przez góry, ale zarazem chyba jedna z bardziej malowniczych w Laosie. Szkoda, że nasz kierowca-pirat drogowy nie chciał się nigdzie po drodze zatrzymać.

O 19 byliśmy na miejscu. 400m od naszego noclegu, tym razem zarezerwowanego wcześniej. kolacja na nocnym markecie i na koniec trafiliśmy do chyba najbardziej znanego baru w Luang Prabang - Utopia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz