Obserwatorzy

czwartek, 19 września 2024

19.09 Safari w parku Tsavo East

Wstaliśmy faktcznie wcześnie... Okno mamy  na  ulicę i jest dość głośno, szczególnie meczet wzywający na modlitwy. Pomimo tego, że wiodącą religią jest chrześcijaństwo.

O 6:00 byliśmy na hotelowym śniadaniu. Otrzymaliśmy mocno lokalny zestaw...
Chwilę po 6:30 spotkaliśmy się z naszym rafiki (przyjacielem), który był kierowcą-przewodnikiem. 50 letni Kenijczyk z Voi, bardzo sympatyczny i elastycznie podchodzący do tego bizenesu.
Park Tsavo East zaczyna się praktycznie zaraz za miastem. Po opłaceniu wstępu (54USD za osobę), wyruszyliśmy na safari! Zaraz na początku przywitał nas słoń. Obserwowanie tych dużych i egzotycznych zwierząt w ich naturalnym środowisku dawało naprawdę niesamowite emocje. Raz były bliżej, raz dalej, ale praktycznie za każdym razem niewiele sobie robiły z naszej obecności. Przydawał się nie tylko dobry aparat fotograficzny, ale też lornetka (dzięki Maćki!). 
Ogólnie nasz przewodnik wyczuł super nasz potrzeby i ok.11:30 zatrzymaliśmy się w jakimś ośrodku na sawannie na kawę, a ok.13 na obiad. Obie opcje były po prostu super!
Podsumowując na szybko, widzieliśmy: stada bawołów, stada zebr, kilka żyraf, różne gatunki antylop, lwy, stada słoni, różne ptaki, guźce,, małpy pawiany i chyba tyle. No i baobaby, ale to nie zwierzęta.
Po powrocie do miasta odwiedziliśmy jeszcze dom  naszego przewodnika. I doradzaliśmy mu, jak może rozwinąć swój biznes.

Na koniec dnia odwiedziliśmy 2 bardzo lokalne bary.






1 komentarz: