Obserwatorzy

środa, 17 marca 2021

16.03 wycieczka po okolicy Oaxaca. Monte Alban.

Wczoraj chciałem znaleźć jakieś miejsce, gdzie można potańczyć salsę, ale bez skutku. Niewiele się dzieje na mieście. Nie za dużo turystów, policja zamykająca bary i kluby z powodu pandemii (choć każdy tu przez palce patrzy na ograniczenia).

Generalnie większość ludzi nosi maseczki, ale ponoć nie jest to narzucone przez prawo. Nakaz jest jedynie jak się wchodzi do niektórych miejsc. A propo prawa, ciekawe są światła przy przejściach dla pieszych. Czerwone czy zieolone to tylko wskazówka. Ludzie przechodzą na czerwonym nawet, jesli patrzy na ciebie 10 policjantów. Policji w Mexico Mexico City było od groma wszędzie!

I krótko o ludziach tutaj. Mówią wolno i wyraźnie po hiszpańsku, więc mam szansę coś zrozumieć. Są bardzo mili i pomocni. Np.dostałem kartę autobusową od policjanta, ktoś inny pytał czego szukam i czy mi pomóc. Zawsze chętnie odpowiadają na pytania.

Obecnie mieszkam w Hostel Central w Oaxaca. Mega pomocna obsługa, wszyscy mówią po angielsku. Nie ma polaków;). Śniadanie startuje o 8:30 i wygląda tak:
Pycha! Śniadanie przebiegło na sympatycznej rozmowie z właśnie poznaną amerykanką Abby.

O 10 wyruszam na zorganizowaną wycieczkę po okolicy. Odwiedzamy ruiny Monte Alban (powstawały  od 800 r. p.n.e do 800 r.n.e.).
Nasz kierowca robi  też za przewodnika i opowiada o tym miejscu. Sporo rozmawiałem też z właśnie poznanymi 2 meksykanami i holendrem. Ot, taka wymiana spostrzeżeń kulturowych.

Po 2h jedziemy do jakiejś manufaktury malowanych figurek i rzeźb. Bardzo drogie i chyba stricte pod turystów.

Kolejny punkt to.. obiadek:)

Kolejny punkt, pozostałości klasztoru dominikanów (jak dobrze zrozumiałem) Ex Convento de Cuilapan de Guerrero, oglądaliśmy przez płot, bo... zamknięte z powodu covid. Meksyk konkuruje ostro z naszym rządem w temacie najglupszych obostrzeń kowidowych.

Ostatni punkt wycieczki to miejscowość ze specyficznym rękodziełem wypalanym z czarnej gliny.
Jest 18 i właśnie odpoczywam. Jest zachód słońca...

Bonus: zmieniłem wysokość nad poziomem morza z 2200m w MexicoCity na 1500m w Oaxaca.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz