Obserwatorzy

niedziela, 18 września 2022

17.09 Boliwia - jezioro Titicaca

Chwilę przed 5 dojechaliśmy do Puno (prawie 7h). W autobusie było oczywiście zimno i duszono. Do tego drogi tutaj są paskudne i cały czas trzęsło. Prawie nie dało się spać, choć fotele były szerokie i rozkładały się do 160 stopni.

Na dworcu szybko udało się kupić bilet do Copacobany w Boliwii. Odjazd o 6 i czeka nas kolejne 3h jazdy. W międzyczasie udało się zjeść caliekm ok śniadanie.
Przejście graniczne było dość bezproblemowe. Najpierw punkt migracyjny po stronie peruwiańskiej, 200m dalej po stronie boliwijskiej. Zmiana czasu +1h i około 11 godziny czasu lokalnego docieramy do naszego hostelu. Po 12h podróży w kiepskich warunkach jesteśmy padnięci. Piotrka dodatkowo łapie choroba wysokościowa. W końcu jesteśmy na poand 3800m n.p.m. Może liscie koki pomogą?
Po wykąpaniu się położyliśmy się na długą drzemkę...

Po 15 udało się wstać i wyjść coś zjeść. Kupiliśmy ponownie kartę SIM, zorientowaliśmy się też w dostępnych  wycieczkach po jeziorze.

Na koniec dnia poszlismy nad brzeg Titicaca na zachód słońca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz